CéLINE DION OPUBLIKOWAłA BARDZO PORUSZAJąCY WPIS. POżEGNAłA BLISKą SERCU OSOBę

Celine Dion chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Niestety od pewnego czasu o słynnej wykonawczyni hitu "My Heart Will Go On" napływały przykre wieści. Okazało się, że u piosenkarki zdiagnozowano rzadkie schorzenie neurologiczne, które powoduje stopniowe sztywnienie w obrębie mięśni oraz silne epizody skurczów.

Gwiazda choruje dokładnie na zespół sztywnego człowieka, czyli zespół Moerscha-Woltmanna. W zaistniałej sytuacji musiała przerwać trasę koncertową Courage World Tour i odwołać wiele koncertów.

***

Eurowizja łączy pokolenia [QUIZ]

Céline Dion opublikowała wzruszający wpis. Pożegnała przyjaciela

Od czasu zdiagnozowania choroby, kanadyjska ikona popu rzadko udziela się w mediach społecznościowych. Tym razem opublikowała bardzo wzruszający wpis, w którym pożegnała bliską swojemu sercu osobę. Pierwsze słowa skierowała bezpośrednio do swojego zmarłego przyjaciela w języku francuskim.

"Wysyłałeś do mnie pocałunki, które rozświetlały mnie lepiej niż wszystkie gwiazdy. (...) Kobiety, które tak kochałeś, są smutne. Noc płacze. Żegnaj Jean-Pierre. Zawsze będę cię kochać... zawsze... zawsze..." – rozpoczęła Céline Dion.

Po chwili wyjaśniła, że to, co napisała to słowa piosenek, które napisał dla niej Jean-Pierre Ferland. W ten sposób chciała złożyć hołd swojemu zmarłemu przyjacielowi.

"Jean-Pierre Ferland był francusko-kanadyjskim poetą i autorem tekstów piosenek, showmanem i prowadzącym telewizję, prawdziwym dżentelmenem, który kochał kobiety i pisał im piosenki. Dwie z nich zostały napisane dla mnie, tworząc między nami silną więź. Tutaj oddaję hołd jego odejściu, używając słów z tych utworów. Spoczywaj w pokoju drogi przyjacielu, na zawsze pozostaniesz w moim sercu..." – podsumowała wokalistka.

Powrót Celine Dion. Zapozowała dla francuskiego Vogue'a

Przypomnijmy, że niedawno Céline Dion zaliczyła wielki powrót. 56-latka zapozowała dla kanadyjskiego Vogue'a. Artystka pojawiła się na okładce majowego wydania Vogue France 2024. W wywiadzie, który pojawił się w magazynie, nie kryje radości z możliwości powrotu do fanów. W pewnym momencie rozmowy Celine Dion wspomniała o swojej nieuleczalnej chorobie.

– Nie pokonałam tej choroby. Wciąż we mnie jest i zawsze będzie. Mam nadzieję, że znajdziemy cud, jakiś sposób, żeby to wyleczyć dzięki badaniom naukowym, ale na ten moment muszę z tym żyć – przyznała.

Artystka wyznała szczerze, że "nie jest w stanie powiedzieć, kiedy znów zagra koncert", ale jednocześnie zaznaczyła, iż bardzo jej tego brakuje. Robi jednak wszystko, żeby poczuć się lepiej. Pięć razy w tygodniu ma "fizjoterapię i terapię głosu".

– Mam do wyboru dwie opcje. Albo będę trenować jak sportowiec i bardzo ciężko pracować, albo się wyłączę i to koniec, zostanę w domu, będę słuchać moich piosenek, stać przed lustrem i śpiewać sama do siebie. Zdecydowałam, że będę pracować całym ciałem i duchem, od stóp do głowy, z moim zespołem medycznym. Chcę być w najlepszej formie, w jakiej mogę – podsumowała dla Vogue.

2024-04-29T15:53:32Z dg43tfdfdgfd