KATARZYNA DOWBOR ROZPłYWA SIę NAD MłODSZYM PARTNEREM: MY SOBIE NIE PRZESZKADZAMY

Katarzyna Dowbor od stycznia ponownie jest gwiazdą TVP. Dziennikarka prowadzi "Pytanie na śniadanie", a w studiu towarzyszy jej 38-letni Filip Antonowicz. W rozmowie z "Faktem" pani Kasia zdradza, czym ją zaskakuje i w czym jej pomaga.

Katarzyna Dowbor pracę w TVP zaczęła w 1983 r. i była tam przez 30 lat. Dziennikarka rozstała się ze stacją w 2013 r. W tym samy roku związała się z Polsatem, gdzie prowadziła popularny program "Nasz nowy dom". Jej zwolnienie przez Edwarda Miszczaka w 2023 r. było szeroko komentowane i wywołało oburzenie widzów. Mimo to dziennikarka nie narzekała na nudę, nawiązała współpracę z Canal+Domo, gdzie prowadziła program "Dowborowa od nowa". W styczniu, po wielkich zmianach w TVP, dołączyła do zespołu "Pytania na śniadanie".

Gdy ogłoszono, że Katarzyna Dowbor po dziesięciu latach wraca na Woronicza, widzowie nie kryli radości. Wszyscy zastanawiali się, z kim poprowadzi "Pytanie na śniadanie". Stacja postawiła na połączenie doświadczenia z młodością. Na kanapie z Katarzyną zasiadł 38-letni Filip Antonowicz, który wcześniej był dziennikarzem radiowym. Jak na młodszego partnera zareagowała Dowbor?

— Pracuję z zespołem młodych ludzi, a partnera mam fantastycznego. Filip Antonowicz jest absolutnie rewelacyjny i myślę, że jeszcze państwo o nim usłyszycie. Jest bardzo fajnym chłopakiem i wróżę mu dużo sukcesów. Jest bardzo pracowity, inteligentny, ma fajne poczucie humoru. A do tego jest skromny, on się nie pcha. A pokora w tym zawodzie jest bardzo ważna — mówi nam Katarzyna Dowbor.

Choć Filip jest dużo młodszy od prezenterki i dopiero uczy się telewizji, Katarzyna jest pod jego wielkim wrażeniem.

Jest w wieku mojego syna, ale fajne jest łączenie pokoleń i cieszy mnie, że pracuję z tak młodym człowiekiem. U mnie jest doświadczenie i lata pracy, u niego entuzjazm, ale i szacunek dla każdego gościa. Bardzo to podziwiam — mówi nam Dowbor i zdradza, czego ona uczy się od młodego dziennikarza.

— Tego entuzjazmu właśnie, ale zaznaczam, że Filip jednocześnie podchodzi do pracy z ogromną powagą. Oboje jesteśmy bardzo punktualni i jesteśmy w pracy o szóstej rano, ale często się zdarza, że on jest pierwszy i już za 15 szósta jest w garderobie. Jestem pełna podziwu dla jego obowiązkowości. Zawsze jest przygotowany. Czasami pytam: Synku odrobiłeś lekcje? On zawsze ma odrobione — śmieje się Dowbor.

Katarzyna przyznaje, że ze swoim nowym zawodowym partnerem mają podobny sposób patrzenia na ludzi i podobną wrażliwość, a to bardzo pomaga w pracy.

— Choć jest młodszy, często ratuje mnie w sytuacjach, które mi się wymykają. Na przykład w młodzieżowych kapelach, których nie znam. Podpowiada mi wtedy. Jest fajna rzecz, którą udało nam się wypracować. My sobie nie przeszkadzamy, nie wchodzimy sobie w słowo. Ja wyczuwam kiedy on chce zadać pytanie, a on wyczuwa mnie. Nawet mnie trochę faworyzuje, bo czeka, aż zacznę. Lubię te nasze spotkania, z jednej strony jest pracowicie, bo to jednak cztery godziny na żywo, ale jest też fajnie towarzysko — kwituje Katarzyna Dowbor.

Katarzyna Dowbor zebrała cebule giganty. Zdradziła, czym je nawozi. W internecie zawrzało

Dowbor popłakała się na antenie. Wspomniała o olbrzymich kosztach leczenia. "Ciężko mi o tym mówić"

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-07-05T13:12:40Z dg43tfdfdgfd