KAźMIERSKA ZNOWU DAJE O SOBIE ZNAć. "NIE UCIEKłAM Z KRAJU"

Dagmara Kaźmierska stała się główną bohaterką reportażu portalu “Goniec”, który doczekał się trzech części. Tekst obnaża przestępczą działalność kobiety. Po jego publikacji wyjechała za granicę i nie pojawiła się na finale programu “Taniec z Gwiazdami”. Celebrytka znów zabrała głos i postanowiła rozwiać wątpliwości w związku z jej podróżą do Egiptu.

Po tym, jak portal “Goniec” opublikował swój reportaż dotyczący przestępczej działalności celebrytki znanej z programów TTV i Polsatu, Dagmara Kaźmierska zdecydowała się opuścić kraj. Krótko wcześniej zrezygnowała z udziału w formacie “Taniec z Gwiazdami”, co motywowała wówczas pandemią. Teraz przebywa w Egipcie i chętnie dzieli się tym, jak spędza czas ze swoim synem Conanem.

W międzyczasie opublikowała na swoim Instagramie krótkie oświadczenie, które w zasadzie zapowiadało drugie, docelowe, na które wciąż czekamy. W jego treści podkreśla, że przestępstwa opisane w tekstach “Gońca" są “rzekome”.

Kochani, nie odzywałam się do Was kilka ostatnich dni. Jestem tylko człowiekiem , potrzebowałam się zmierzyć z tym co się wydarzyło. Jeszcze kilka dni temu byłam przedstawiana w Mediach jako Królowa , a obecnie jako najgorszy zwyrodnialec, bestia zasługująca na wieczne potępienie za okropieństwa, które RZEKOMO miałam popełnić . Nigdy nie ukrywałam, że prowadziłam klub towarzyski. KLUB TOWARZYSKI - a nie miejsce do gnębienia kobiet !!! Kochani nie jestem w stanie opisać czy opowiedzieć Wam teraz tego w kilku słowach, zrobię to już niedługo. Dziękuję za Wasze wsparcie i wiarę we mnie. I pamiętajcie: Świat nie zawsze jest taki jak nam go przedstawiają…

W tym momencie na portalu “Goniec” możemy znaleźć wszystkie trzy części reportażu, każda z nich opisuje historię innej kobiety, która swego czasu pracowała w agencji towarzyskiej prowadzonej przez Dagmarę Kaźmierską. Na podstawie doniesień pochodzących z akt sprawy z 2009 roku celebrytka została wymazana ze stacji telewizyjnych, w których do niedawna pracowała.

W minioną niedzielę obejrzeliśmy finałowy odcinek najpopularniejszego programu rozrywkowego poświęconego tańcu. W formacie Polsatu wzięła udział Dagmara Kaźmierska, która występowała u boku Marcina Hakiela. Oficjalnie celebrytka doznała kontuzji i dlatego zrezygnowała z kolejnych odcinków. Po opublikowaniu reportażu wiele osób zaczęło się zastanawiać, czy niesławna “Królowa życia” zostanie zaproszona przez produkcję na finał, na którym wystąpili wszyscy uczestnicy bieżącej edycji.

Jak można się było jednak spodziewać, Dagmara Kaźmierska nie pojawiła się w studiu Polsatu na finałowym odcinku programu “Taniec z Gwiazdami”. Udziału nie wziął w nim również jej sceniczny partner Marcin Hakiel.

Marcin miał wolną rękę i produkcja nie zakazywała mu pojawienia się na finale. Był częścią show i nie powinien ponosić konsekwencji za Dagmarę. Wszyscy w tej sprawie byli zgodni. Mógł spokojnie zatańczyć ze wszystkimi gwiazdami i tancerzami we wspólnym układzie, co bardzo docenił. Długo bił się z myślami, ale jednak w końcu serdecznie podziękował w obawie o swoje dobre imię - zdradził informator “Plotka”.

Już po finale programu “Taniec z Gwiazdami” głos zabrał Edward Miszczak, dyrektor programowy Polsatu. Mężczyzna nie brał na siebie odpowiedzialności za pojawienie się celebrytki we flagowym formacie stacji.

My ją tylko zaprosiliśmy do tańca. Wiele osób odpadło, bo nie dało rady. Ja nie głosowałem za nią, miała swoją widownię. (…) Na to, kto zostawał, to nie miałem wpływu. (…) To nie jest artykuł w Onecie, to jest program na żywo, a pani prowadzi dziennikarskie śledztwo. Bardzo chętnie z panią rozmawiam, ale to jest program rozrywkowy. Gdyby Dagmara was nie interesowała, gdyby się nie klikała, to by pani ze mną nie rozmawiała, bądźmy szczerzy w tej sprawie - skwitował Miszczak.

ZOBACZ TEŻ: Show Kazmierskiej zastąpione. Teraz obejrzymy inny serial

W obliczu ostatnich wydarzeń wyjazd celebrytki za granicę wzbudził podejrzenia internautów. Od razu media obiegła plotka, że Dagmara Kaźmierska ucieka od odpowiedzialności i kary, jaką wymierzyły jej media. Nie da się ukryć, że jej wizerunek bardzo podupadł po opublikowaniu reportażu. Dodatkowo zakończenie współpracy ze stacjami telewizyjnymi utrudnia jej sytuację zawodową. W jednym z filmów, które opublikował jej syn w serwisie YouTube, celebrytka zdecydowała się z tego zażartować.

Conańciu, tak ci chciałam tylko powiedzieć, że nie wiadomo, czy mamusia nie zmieni profesji, bo jak na razie kariera telewizyjna utknęła w martwym punkcie - zaśmiała się.

Dziś Dagmara Kaźmierska po raz kolejny zabrała głos w sprawie swojego wyjazdu. Warto przypomnieć, że celebrytka od wielu lat traktuje Egipt jak swój drugi dom, posiada w nim nawet swoją własną nieruchomość. Nawiązała do tego w swojej wypowiedzi opublikowanej na Instagramie. Wszystko wskazuje na to, że oficjalne oświadczenie zbliża się wielkimi krokami.

Krytykuj moje życie dopiero, gdy Twoje będzie dawało dobry przykład. Kochani, dla tych, którzy jeszcze we mnie wierzą, dajcie mi jeszcze chwilę. Ps. A dla snujących teorie spiskowe - NIE UCIEKŁAM Z KRAJU, BO NIE MAM PRZED KIM, BĄDŹ PRZED CZYM. Po prostu jestem w domu, gdzie mieszkam od kilku lat.

Po tym, jak portal “Goniec” opublikował swój reportaż dotyczący przestępczej działalności celebrytki znanej z programów TTV i Polsatu, Dagmara Kaźmierska zdecydowała się opuścić kraj. Krótko wcześniej zrezygnowała z udziału w formacie “Taniec z Gwiazdami”, co motywowała wówczas pandemią. Teraz przebywa w Egipcie i chętnie dzieli się tym, jak spędza czas ze swoim synem Conanem.

W międzyczasie opublikowała na swoim Instagramie krótkie oświadczenie, które w zasadzie zapowiadało drugie, docelowe, na które wciąż czekamy. W jego treści podkreśla, że przestępstwa opisane w tekstach “Gońca" są “rzekome”.

Kochani, nie odzywałam się do Was kilka ostatnich dni. Jestem tylko człowiekiem , potrzebowałam się zmierzyć z tym co się wydarzyło. Jeszcze kilka dni temu byłam przedstawiana w Mediach jako Królowa , a obecnie jako najgorszy zwyrodnialec, bestia zasługująca na wieczne potępienie za okropieństwa, które RZEKOMO miałam popełnić . Nigdy nie ukrywałam, że prowadziłam klub towarzyski. KLUB TOWARZYSKI - a nie miejsce do gnębienia kobiet !!! Kochani nie jestem w stanie opisać czy opowiedzieć Wam teraz tego w kilku słowach, zrobię to już niedługo. Dziękuję za Wasze wsparcie i wiarę we mnie. I pamiętajcie: Świat nie zawsze jest taki jak nam go przedstawiają…

W tym momencie na portalu “Goniec” możemy znaleźć wszystkie trzy części reportażu, każda z nich opisuje historię innej kobiety, która swego czasu pracowała w agencji towarzyskiej prowadzonej przez Dagmarę Kaźmierską. Na podstawie doniesień pochodzących z akt sprawy z 2009 roku celebrytka została wymazana ze stacji telewizyjnych, w których do niedawna pracowała.

2024-05-08T19:37:09Z dg43tfdfdgfd