LIZA MINELLI POPIERA WYKORZYSTANIE AI DO ODTWORZENIA GłOSU JEJ MATKI JUDY GARLAND

Założona w Londynie przez Polaków – Matiego Staniszewskiego i Piotra Dąbkowskiego – firma ElevenLabs opracowała metodę odtwarzania za pomocą sztucznej inteligencji głosów zmarłych aktorów. Dzięki temu w Reader App, nowej aplikacji tej firmy, możliwy będzie wybór głosów m.in. Judy Garland, Jamesa Deana czy Laurence'a Oliviera, które czytać będą audiobooki. Projekt wspiera córka Garland, Liza Minelli.

„To ekscytujące słyszeć głos mojej matki dostępny dla niezliczonych milionów odbiorców, którzy ją kochali. Nasza rodzina wierzy w to, że dzięki temu Mama zdobędzie nowych fanów” – oświadczyła Liza Minelli cytowana przez portal The Telegraph. Twórcy aplikacji ogłosili, że zawarli porozumienie ze spadkobiercami Garland i Laurence'a Oliviera, dzięki czemu mogą wykorzystać ich głosy w Reader App. Zyska ona nową funkcjonalność, tzw. Ikoniczne Głosy, która pozwoli na wybranie konkretnego gwiazdora, by przeczytał swoją ulubioną książkę.

Innymi głosami dostępnymi w aplikacji ElevenLabs będą głosy Jamesa Deana i Burta Reynoldsa. „Judy Garland, James Dean, Burt Reynolds i Laurence Olivier to jedni z najbardziej wielbionych aktorów w historii. Głęboko szanujemy ich dziedzictwo i mamy zaszczyt posiadać ich głosy jako część naszej platformy” – mówi reprezentujący firmę, Dustin Blank.

Reader App to kolejny przykład wykorzystania AI przez spadkobierców zmarłych gwiazd do zmonetyzowania ich sławy. W ostatnich latach można było się wybrać m.in. na koncerty hologramów Michaela Jacksona i Tupaca Shakura. Z takiej możliwości korzystają też żyjące gwiazdy, by wspomnieć choćby o grupie ABBA.

W większości przypadków panuje jednak przekonanie, że sztuczna inteligencja stanowi zagrożenie dla artystów i jest sposobem łatwego wykorzystywania tych, którzy nie mogą już zaprotestować. Dość wspomnieć, że to obawy przed AI były jednym z kluczowych powodów strajków hollywoodzkich scenarzystów i aktorów. W ostatnich tygodniach głośnym echem odbiła się sprawa rzekomego wykorzystania głosu Scarlett Johansson na platformie ChatGPT stworzonej przez firmę OpenAI. Jej założyciel zaprzeczył oskarżeniom tłumacząc, że wykorzystano głos innego aktorki, który tylko przypomina brzmienie gwiazdy „Czarnej Wdowy”. (PAP Life)

kal/ moc/

2024-07-05T09:32:48Z dg43tfdfdgfd