MAJDAN NIE WYśLE SYNA DO KOśCIOłA. WPROST TłUMACZY, DLACZEGO DO TEGO NIE DOJDZIE

Radosław Majdan otwarcie krytykuje Kościół i zaznacza, że nie wyśle tam syna. Z czego wynika taka postawa męża Małgorzaty Rozenek? Majdan ma dobry powód. Wszystko wyjaśnił w rozmowie z mediami. 

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan doczekali się wspólnie syna, któremu dali na imię Henryk. Para nie ukrywa, że chłopiec przyszedł na świat dzięki metodzie in vitro. Są wdzięczni, że doczekali się upragnionego potomka i nie rozumieją postawy duchownych wobec in vitro. Rozenek i Majdan mówią wprost, że nie ochrzcili syna. 

Kiedy Tadzio miał chrzest, to był taki moment, kiedy zaczęliśmy odczuwać w sobie niezgodę na to, co dzieje się ze stosunkiem kościoła hierarchicznego np. do społeczności LGBT czy dla metody in vitro. Bardzo trudno po wielu ciężkich, niemiłych, nieprawdziwych i niesprawiedliwych słowach hierarchów uczestniczyć w tej wspólnocie, ale to nie wpływa na to, jak wierzymy. My ciągle mamy bardzo dobrą relację z Bogiem, tylko nie potrzebujemy do tego menadżerów - wyznała Rozenek w podcaście Pudelka. 

Małgorzata Rozenek jest aktywna w walce o refundację procedur in vitro przez państwo polskie. Nieraz zabierała głos w tej sprawie w Sejmie.

Wola obywateli ws. in vitro jest liczbowo bardzo zgodna z frekwencją. Ponad 70 proc. polskiego społeczeństwa popiera nie tylko metodę in vitro, ale również jej refundowanie z budżetu państwa - broniła swojego stanowiska podczas obraz Sejmu Małgorzata Rozenek. 

Radosław Majdan zdecydowanie popiera poglądy swojej żony. W ostatnim czasie były piłkarz udzielił wywiadu, w którym przyznał, że mógłby posłać swojego syna do Kościoła. 

Jeżeli kościół nie akceptuje (...), to ja nie mógłbym posyłać mojego syna do społeczności, która go nie akceptuje - powiedział zdecydowanie w rozmowie z Party.pl. 

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan doczekali się wspólnie syna, któremu dali na imię Henryk. Para nie ukrywa, że chłopiec przyszedł na świat dzięki metodzie in vitro. Są wdzięczni, że doczekali się upragnionego potomka i nie rozumieją postawy duchownych wobec in vitro. Rozenek i Majdan mówią wprost, że nie ochrzcili syna. 

Kiedy Tadzio miał chrzest, to był taki moment, kiedy zaczęliśmy odczuwać w sobie niezgodę na to, co dzieje się ze stosunkiem kościoła hierarchicznego np. do społeczności LGBT czy dla metody in vitro. Bardzo trudno po wielu ciężkich, niemiłych, nieprawdziwych i niesprawiedliwych słowach hierarchów uczestniczyć w tej wspólnocie, ale to nie wpływa na to, jak wierzymy. My ciągle mamy bardzo dobrą relację z Bogiem, tylko nie potrzebujemy do tego menadżerów - wyznała Rozenek w podcaście Pudelka. 

2024-06-28T19:21:57Z dg43tfdfdgfd