MATYLDA DAMIęCKA NIE TWORZY POD NAZWISKIEM. "TO śWIADOMA DECYZJA"

Matylda Damięcka, znana jako autorka grafik komentujących życie społeczno-polityczne, a także wokalistka, w ostatnim wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN" wyjaśnia, dlaczego nie podpisuje swych prac nazwiskiem. — Wszystkie moje błędy i sukcesy należą do mnie — podkreśliła, odnosząc się do dorobku artystycznego swojej rodziny.

Damięcka, której twórczość graficzna zwraca uwagę na aktualne problemy społeczne i polityczne, niedawno wydała płytę z Radkiem Łukasiewiczem. W swojej działalności artystycznej, zarówno w malarstwie, jak i w muzyce, preferuje jednak podpisywanie się samym imieniem lub pseudonimem.

Pochodząca ze znanej artystycznej rodziny, w której brat Mateusz Damięcki jest cenionym aktorem, a rodzice Joanna Damięcka i Maciej Damięcki również związani byli ze światem aktorstwa, Matylda wyjaśnia, że jej decyzja o ukrywaniu nazwiska jest świadoma.

— Zawsze na początku w ilustracjach ukrywałam się za The Girl Who Fell On Earth. W podpisie mam DM. Ostatnio, po koncertach jeden z panów do mnie podszedł, by podpisać mu płytę. Powiedział: poproszę jeszcze z nazwiskiem. Na co ja wytłumaczyłam mu grzecznie, że jest to świadoma decyzja – wyznała Damięcka.

Artystka chce być oceniana za swoją twórczość, a nie za osiągnięcia członków swojej rodziny.

– Nazwisko wiąże się z jakimiś osiągnięciami moich przodków. Niekoniecznie muszę się pod nimi podpisywać. Wszystkie moje błędy i sukcesy należą do mnie. Po czym pan równie grzecznie wytłumaczył mi, dlaczego się mylę. Powiedział, że jest to zupełnie niepotrzebne, takie ukrywanie się, że nazwisko jest ważne, że powinno być dla mnie ważne – podsumowała.

Co sądzicie o takiej decyzji?

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-05-26T08:45:31Z dg43tfdfdgfd