MISZCZAK WIDZIAł DOWBOR W śNIADANIóWCE POLSATU? JEJ REAKCJA MóWI WSZYSTKO [PLOTEK EXCLUSIVE]

Już niedługo rusza śniadaniówka stacji Polsat. Czy Edward Miszczak planował zaangażowanie Katarzyny Dowbor? Wymowna reakcja dziennikarki.

Od dawna zapowiadana w mediach śniadaniówka pojawi się w końcu na antenie Polsatu. Edward Miszczak dopiął swego i program ruszy już w sierpniu. Czy dyrektor programowy stacji planował, by zatrudnić w niej Katarzynę Dowbor? Dziennikarka wymownie zareagowała na pytanie dotyczące Miszczaka.

Zobacz wideo Czy Miszczak chciał wziąć Dowbor do śniadaniówki Polsatu? Szczera reakcja

Tak Katarzyna Dowbor zareagowała na pytanie o śniadaniówkę Polsatu 

Jak wiadomo, Katarzyna Dowbor przez lata związana była z Polsatem. Na antenie stacji prowadziła lubiany program "Nasz nowy dom". Po czasie podziękowano jej jednak za współpracę, ale prezenterka nie została bezrobotna na długo. Powróciła w wielkim stylu do "Pytanie na śniadanie", gdzie dołączyła do grona prowadzących. W naszej galerii zobaczycie, jak bryluje w śniadaniówce.

Już niedługo ruszy jednak konkurencja dla śniadaniówki TVP. Polsat uruchamia swoje poranne pasmo, a wśród gospodarzy, jak podaje Wirtualna Polska, zobaczymy m.in. Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, a także Krzysztofa Ibisza i Paulinę Sykut-Jeżynę. Dziennikarka Plotka postanowiła zapytać Katarzynę Dowbor o to, czy miała zostać jedną z prowadzących nowego formatu, który od dawna jest planowany. Prezenterka na to pytanie zareagowała śmiechem.

No chyba nie. (...) Chyba nie był uwzględniany od dawna, bo zdaje się, że został dopiero zaproponowany przy przyjściu nowego dyrektora. A jak przyszedł nowy dyrektor, to ja odeszłam. Nawet nie było takiego pomysłu. Poza tym rzeczywiście program "Nasz nowy dom" był bardzo absorbujący. Ja byłam przez cały rok w trasie, to jest bardzo trudny program, mówię w sensie czasowym, emocjonalnym także, nawet nie byłoby kiedy robić czegoś innego

- wyjawiła uznana dziennikarka.

Jak pracę w studiu telewizyjnym ocenia Katarzyna Dowbor?

Katarzyna Dowbor przyznała, że podczas nagrywania "Naszego nowego domu" cały czas była w trasie i nie miała czasu na odpoczynek. To się zmieniło, gdy zagościła na stałe w ekipie "Pytanie na śniadanie". Reporterka Plotka zapytała Dowbor, czy praca w studiu jest dla niej lepszym rozwiązaniem.

Ja cieszę się z jednej rzeczy. To nie ma słowa lepsze, gorsze. Myślę, że jest inne. I ja mam pewną radość, satysfakcję z tego, że robię program na żywo. Pół życia robiłam programy na żywo. Bardzo długo przecież byłam spikerką. To jest taki mój konik, moja pasja. Ja uwielbiam te sytuacje, kiedy się nagle okazuje, że coś się zadziało, wydarzyło, coś się powiedziało i tego się już nie da cofnąć. Tego się montażem nie poprawi. Tu wychodzi cała prawda o człowieku, o prowadzącym, o prezenterze, o gościu. Jak on się umie znaleźć w sytuacji, która go zaskakuje. I to lubię. I to mi sprawia wielką przyjemność. Lubię, kiedy uda mi się dobrze zareagować, odpowiedzieć żartem na żart. Ten refleks taki, taka umiejętność reagowania na sytuacje trudne, to jest fajne sprawdzanie się. Ja po prostu lubię to

- opisała Katarzyna Dowbor. 

2024-07-05T05:06:23Z dg43tfdfdgfd