UCZESTNICY REALITY SHOW POKAZALI NA INSTAGRAMIE ZDJęCIA Z... POGRZEBU SWOJEJ CóRKI. "BęDZIEMY TęSKNIć"

Jill Duggar i Derick Dillard, znani z amerykańskiego programu "Counting On", przeżywają prawdziwą tragedię. Para pożegnała swoją córeczkę, Islę, która urodziła się martwa. Zdjęcia z ceremonii pogrzebowej trafiły na Instagrama.

Para smutną informacją podzieliła się ze swoimi fanami na Instagramie. Przy okazji uroczystości pogrzebowej, która odbyła się w piątek, Jill i Derick udostępnili na swoim profilu zdjęcia.

[object Promise]

— napisali w jednym z postów.

Wśród udostępnionych zdjęć znalazły się również te, na których widzimy przedmioty, które miały należeć do małej Isli — ubranka, książeczki, gryzaki, butelki i zabawki.

Tragiczną informację o stracie Jill i Derick podzielili się na początku miesiąca. "Jill była w czwartym miesiącu ciąży (termin przypadał na sierpień), kiedy dowiedzieliśmy się, że nasze dziecko zmarło w macicy" — wyznali w jednym z postów.

Para dodała, że z niecierpliwością czekali na przyjście na świat swojego dziecka. "Isla była bardzo kochana od samego początku, a jej trzej starsi bracia byli bardzo podekscytowani wprowadzeniem jej do swojego świata" — dodali.

Jill Duggar i Derick Dillard są małżeństwem od 2014 r. Mają trzech synów — Israela (9 lat), Samuela (6 lat) i Fredricka (1 rok). Po stracie Jill otrzymała wiele wspierających komentarzy od członków swojej rodziny. "Będziemy tęsknić za słodką małą Islą" — napisała jej siostra Jinger Duggar, a kuzynka Amy King pochwaliła "piękne imię".

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-04-23T20:39:28Z dg43tfdfdgfd