25 MLN WIDZóW. POLACY NIE DALI SIę NABRAć

Netflix odpalił ostatnio swój nowy hit. "Weteranka" to pierwszy od 5 lat film z Jessicą Albą. Aktorka miała wrócić w wielkim stylu, ale internauci zmieszali nową produkcję z błotem. Ale chętnie po nią sięgali na Netfliksie, o czym świadczą dane oglądalności.

Jessica Alba ma na koncie takie filmy jak "Sin City", "Oko", "Maczetę", kilka komedii romantycznych, a nastolatki szczególnie pokochały ją za film taneczny "Honey". Była prawdziwą gwiazdą lat 90., ale z biegiem lat od kręcenia filmów interesowało ją bardziej tworzenie własnego biznesu. Alba zajęła się swoją firmą z branży lifestylowej i o szeroko pojętym Hollywood zapomniała. W 2019 r. zagrała w filmie "Anonimowi mordercy", w serialu "L.A's Finest" i zrobiła sobie długą, bo pięcioletnią przerwę. Aż do powrotu skusił ją Netflix.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku

Jessica Alba podbija Netfliksa

"Weteranka", w której Alba wciela się w byłą komandoskę, która musi wyrównać rachunki po zabiciu jej ojca, zbiera bardzo słabe komentarze i recenzje. "To jeden z najnudniejszych filmów, jaki widziałem w tym roku i jak do tej pory również najgłupszy. Dowód na to, że przydaje się opcja przyspieszenia na Netfliksie" - napisał jeden z użytkowników X. "TOP5 najgorszych filmów, jakie powstały. Kompletna strata czasu" - to tylko kilka z licznych, jakie pojawiły się w ostatnim czasie w mediach społeczościowych. Film ma równie słabe oceny i jest jednym z gorzej ocenianych w całej karierze Jessiki Alby.

Ale jak można się było spodziewać, oceny i komentarze to jedno, ale zainteresowanie nową produkcją to inna sprawa. A to jest duże. Netflix podzielił się już wynikami oglądalności swoich produkcji z tygodnia 17-23 czerwca. Film Alby pojawił się na platformie 21 czerwca. I tak w pierwszy weekend wyświetlania przyciągnął aż 25,7 mln widzów, którzy spędzili z "Weteranką" ponad 45 mln godzin.

W Polsce film nie cieszy się aż takim zainteresowaniem. Plasuje się na drugim miejscu w TOP10 filmów platformy. Pierwsze miejsce utrzymuje nasz rodzimy "Spadek" z Gabrielą Muskałą i Maciejem Stuhrem. Choć i w tym przypadku recenzje są raczej brutalne, to Polacy zdecydowanie bardziej wolą czarną komedię o bogatym, umierającym wuju, niż kolejny akcyjniak z wielką gwiazdą.

"Kolejny", bo przypomnijmy, że całkiem niedawno Netflix serwował swój inny hit - "Atlas" z Jennifer Lopez. Aktorka i piosenkarka swoim futurystycznym filmem osiągnęła nieco większy sukces - "Atlas" w pierwszych dniach od premiery obejrzało 28 mln osób. Recenzje były równie złe co "Weteranki".

Jessica Alba na swoim instagramowym profilu pochwaliła się, że jej nowa produkcja jest numerem 1 - m.in. w Stanach Zjednoczonych (w sumie znalazła się wśród topowych produkcji w 93 państwach). "Tak się cieszę na ten nowy rozdział" - napisała, a jednym z pierwszych wyświetlających się komentarzy jest głos internauty: "co za rozczarowanie".

Zobacz także:

28 mln widzów. Netflix "odpalił" swój przebój za 100 mln dolarów

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wraca z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Czytaj także:

Takiej sceny dawno nie było. Film tylko dla wytrzymałych

28 mln widzów. Netflix "odpalił" swój przebój za 100 mln dolarów

"Totalnie zniknęła". Jessica Alba wraca po 5 latach. Dzięki Netfliksowi

2024-06-26T07:40:42Z dg43tfdfdgfd