KOLEJNA "PRZYJACIółKA" W "TZG"? KILKUKROTNIE ODMóWIłA. MISZCZAK "ZROBI WSZYSTKO, BY Ją PRZEKONAć"

Dopiero co poznaliśmy zwycięzców 28. edycji "Tańca z Gwiazdami", a Polsat już myśli o realizacji kolejnej odsłony. W kuluarach typowane są nawet pierwsze nazwiska, które mają szansę powalczyć o Kryształową Kulę. Co więcej dyrektor programowy Edward Miszczak zapowiedział, że będzie szczególnie zabiegać o udział jednej z największych polskich aktorek. O kim mowa?

"Taniec z Gwiazdami" to bez wątpienia od dekady jeden z najpopularniejszych programów typu talent show w ofercie Telewizji Polsat. Choć każda jego odsłona wzbudzała olbrzymie emocje, gromadząc przed ekranami milionową publiczność, to takiego sukcesu, jaki zapewniła 28. edycja, chyba jeszcze nie było. 5 maja 2024 roku odbył się je finał, w trakcie którego na parkiecie zmierzyły się trzy pary: Julia "Maffashion" Kuczyńska i Michał Danilczuk, Roksana Węgiel i Michał Kassi, a także Anita Sokołowska i Jacek Jeschke, do których ostatecznie decyzją widzów i jurorów powędrowała Kryształowa Kula i nagroda w wysokości 100 tys. zł.

Zobacz wideo Magdalena Stużyńska chciała odejść z "Przyjaciółek". I to nie raz! Dlaczego ostatecznie nie zrezygnowała z roli?

Magdalena Stużyńska w kolejnej edycji "Tańca z Gwiazdami". Miszczak zrobi wszystko, by pokazała się na parkiecie

Choć po finale 27. edycji "Tańca z Gwiazdami" emocje jeszcze nie opadły, to w kuluarach już plotkuje się na temat potencjalnych nazwisk, które będą mogły zaprezentować się w kolejnej odsłonie. Jak podaje Plotek, szczególne szanse ma na to ekranowa koleżanka tegorocznej zwyciężczyni. Mowa o Magdalenie Stużyńskiej, która od ponad dekady wciela się w postać Anki Strzeleckiej w "Przyjaciółkach", jako jedyna z głównych gwiazd serialu nie brała bowiem jeszcze udziału w programie.

Podobno sam szef Polsatu Edward Miszczak zapowiedział, że dołoży wszelkich starań, by pojawiła się na parkiecie kolejnej edycji. – Widzowie Polsatu kochają "Przyjaciółki". Przykład Anity Sokołowskiej jasno wskazał drogę. Ściągnięcie Magdaleny Stużyńskiej na pewno przyciągnęłoby przed telewizory jakąś część fanów serialu, która normalnie by nie oglądała "Tańca z gwiazdami". To czysty biznes – powiedział informator portalu. To może być jednak nie lada wyzwaniem. Jak wiadomo, aktorka była już wielokrotnie typowana jako uczestniczka, lecz nie wykazywała chęci do rywalizacji. Co kryje się za jej decyzją?

Jest jedyną "Przyjaciółką", która nie tańczyła w show Polsatu. Stużyńska wyjaśniła, czemu nie chce wziąć udziału w programie

Stużyńska od lat cieszy się olbrzymią popularnością wśród widzów, a mimo to nigdy nie zabiegała o to, by być na świeczniku i stroniła od blasku fleszy. Choć media wielokrotnie rozpisywały się o jej rzekomym udziale w "Tańcu z Gwiazdami", ona dotychczas nie zdecydowała się przyjąć propozycji. Kilka miesięcy temu w rozmowie z Plotkiem opowiedziała wprost o powodach. – Nie widzę siebie po prostu w tej formule. Nie odnajduję się w niej. Nie wyobrażam sobie siebie w "Tańcu z gwiazdami" – stwierdziła.

Mimo to w kuluarach nie cichnie od plotek, a Miszczak tym razem podobno nie zamierza odpuścić tematu. Zatrudnienie Sokołowskiej przyciągnęło bowiem przed ekrany tłumy i sprawiło, że każdy odcinek miał wysokie, jeśli nie najwyższe spośród dotychczas realizowanych edycji, wyniki oglądalności. Nic więc dziwnego, że stacja zamierza iść za ciosem i zaangażować kolejną "swoją" gwiazdę, nawet jeśli konieczne będzie zaproponowanie jej sowitego wynagrodzenia. – Myślę, że w przypadku Magdy w grę wejdą nawet wielkie pieniądze, jakby znowu odrzuciła propozycję. On zrobi wszystko, by ją przekonać – przekonywał informator Plotka. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

2024-05-08T10:22:48Z dg43tfdfdgfd