TOM CRUISE JEST ZBYT ZAJęTY, BY NAKRęCIć TRZECIą CZęść „TOP GUN”

Fani Toma Cruise’a i serii „Top Gun” będą musieli jeszcze poczekać na trzeci film cyklu. Ile? Tego nie wiadomo. Jak twierdzi producent obydwu dotychczasowych filmów, Jerry Bruckheimer, nie sposób oszacować, kiedy film o roboczym tytule „Top Gun 3” mógłby trafić do kin. Powód jest prozaiczny. Główny gwiazdor cyklu – Tom Cruise – jest zbyt zajętym aktorem.

W styczniu portal Variety potwierdził, że studio Paramount Pictures rozpoczęło pracę nad trzecią częścią serii „Top Gun”. Do napisania scenariusza filmu zatrudniony został współscenarzysta filmu „Top Gun: Maverick”, Ehren Kruger. Decyzja o trzeciej części była oczywistością. Druga odsłona cyklu zarobiła blisko półtora miliarda dolarów w kinach na całym świecie i została drugim najbardziej kasowym filmem 2022 roku. Mimo to start produkcji uzależniony jest od wypełnionego po brzegi kalendarza Toma Cruise’a.

„W roli głównej na pewno wystąpi Tom Cruise. Jest niesamowity. Spędziliśmy z nim trochę czasu i wymyśliliśmy historię. Joe Kosinski wymyślił wspaniały pomysł na nią, spodobał się on Tomowi, więc ruszyliśmy z rozwojem tego projektu. Nie da się jednak powiedzieć, kiedy będzie można go nakręcić, bo Tom jest bardzo zajęty. Aktualnie kręci „Mission: Impossible” i ma już zaplanowany kolejny film. Mam nadzieję, że będziemy mieć scenariusz, który mu się spodoba i wtedy znów wzniesiemy się w powietrze” – mówi Bruckheimer w rozmowie z portalem Screen Rant.

Legendarny producent tego samego problemu nie będzie miał z inną swoją produkcją – nową odsłoną serii „Piraci z Karaibów”. Jak sam zdradza, zamiast czekać na zgranie terminów gwiazd występujących w poprzednich seriach, zdecydował, że film będzie rebootem z całkiem nową obsadą. „Nowi +Piraci+ będą rebootem. Łatwiej będzie go nakręcić, bo nie będzie trzeba czekać na konkretnych aktorów” – mówi Bruckheimer portalowi ComicBook.com.

Tom Cruise kręci aktualnie ósmą część serii „Mission: Impossible”, która pierwotnie miała być bezpośrednią kontynuacją filmu „Mission: Impossible – Dead Reckoning – Part One”. Po tym jak film z Marcinem Dorocińskim w jednej z ról nie odniósł oczekiwanego sukcesu kasowego, plany te się zmieniły. Zrezygnowano z tytułu „Mission: Impossible – Dead Reckoning – Part Two” i niewykluczone, że zmiany nastąpią też we wcześniej planowanej fabule. (PAP Life)

kal/moc/

2024-03-28T07:06:40Z dg43tfdfdgfd