ZAWłADNął JEJ SERCEM I... KARIERą. "ZACHOWAłAM SIę JAK IDIOTKA. ŻAłUJę"

Zagrała u boku Alaina Delona, zyskała międzynarodową sławę i przyciągnęła uwagę milionów widzów. Ale to nie rzekomy romans z francuskim idolem przekreślił jej małżeństwo z Romanem Polańskim.

Kwiatkowska-Lass rozpoczęła swoją karierę aktorską w wieku zaledwie 16 lat, kiedy zagrała w filmie "Ewa chce spać" w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego.

Film Chmielewskiego to opowieść o młodej dziewczynie, która przyjeżdża do miasta dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego. Nie mogąc spędzić nocy w internacie, rozpoczyna poszukiwania noclegu. Tak zawiera znajomość z młodym policjantem, który usiłuje jej pomóc w kłopotach.

"Czasem myślałam, że nie dam rady. Noc w noc na planie, a w dzień człowiek przecież porządnie nie wypocznie. Kiedyś musieli przerwać zdjęcia, bo po prostu zasnęłam" — mówiła dziennikarzom o pracy na planie.

Wkrótce potem poznała Romana Polańskiego, który był zauroczony jej pięknem i talentem. Znany filmowiec postanowił uczynić z Barbary gwiazdę kina i stał się jej agentem. Jego starania przyniosły efekty — po roli w filmie "Zezowate szczęście" Andrzeja Munka, Kwiatkowska-Lass zyskała popularność wśród polskiej publiczności.

Polański i Kwiatkowska-Lass postanowili wziąć ślub i razem ruszyć na podbój europejskiego kina. Film Munka z udziałem Kwiatkowskiej-Lass został zaprezentowany na festiwalu w Cannes, gdzie zwrócił na siebie uwagę francuskiego reżysera René Clémenta i jego najnowszego odkrycia — Alaina Delona. Zachwyceni talentem i urodą Kwiatkowskiej-Lass, zaprosili ją do występu w filmie "Co za radość żyć", gdzie zagrała u boku właśnie Delona.

W tym czasie Kwiatkowska-Lass zmieniła swoje nazwisko na bardziej "filmowe" — Lass, co miało ułatwić jej karierę na międzynarodowej scenie. Film z Delonem przyniósł jej kolejne propozycje pracy za granicą.

Sporo mówiło się także o jej romansie z francuskim gwiazdorem — plotkowano, że ta relacja miała przekreślić małżeństwo Kwiatkowskiej-Lass z Polańskim. Delon był wtedy związany z Romy Schneider.

Tymczasem nie była to prawad — związek z reżyserem "Noża w wodzie" zakończył się w 1962 r., kiedy na planie filmu "Rififi w Tokio" Barbara poznała Karlheinza Böhma. Zakochała się i postanowiła zakończyć swoje małżeństwo z Polańskim. Wysłała mu list, w którym poinformowała go, że "spotkała miłość swojego życia".

Böhm, który sławę zdobył jako cesarz Franciszek Józef I w "Sissi", zawładnął jej sercem i... karierą. Zazdrosny mąż, nie radząc sobie z popularnością małżonki, wymógł na niej, by wycofała się z zawodu.

"W moim imieniu napisał do mojej agentki, żeby nie przysyłała mi żadnych propozycji", wspominała po latach. "Zachowałam się jak idiotka. Żałuję, ponieważ moja decyzja świadczyła o mojej słabości".

Z Böhmem rozstała się na początku lat 80. Od tamtej pory wiodła spokojne życie z dala od świateł reflektorów. Związała się z muzykiem jazzowym Leszkiem Żądło.

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-04-24T14:33:32Z dg43tfdfdgfd