Tutaj kręcono serial "Pan Samochodzik i Templariusze". Też może odwiedzić te miejsca, a nawet znaleźć skarb. "Samochodzik i Templariusze" to jeden z najbardziej kultowych seriali młodzieżowych lat 70. XX wieku w Polsce. Na 2023 roku zaplanowano premierę nowej wersję filmu. Czy jest w stanie pobić popularnością serial, który kolejne pokolenia widzów oglądają już od 50 lat? Czas pokaże. Do wielkich fanów pierwszej wersji należy z pewnością Sławomir Szeliga z Inowrocławia. Wraz z rodziną wybrał się w podróż śladami kultowego serialu. Zobaczcie, jak dziś wyglądają miejsca znane nam z serialu "Samochodzik i Templariusze".
[spistresci][/spistresci]
Film "Samochodzik i templariusze" powstał na podstawie książki Zbigniewa Nienackiego "Pan Samochodzik i templariusze". W rolę Pana Samochodzika wcielił się niezastąpiony Stanisław Mikulski.
Oprócz niego w serialu zagrali między innymi:
Zdjęcia do filmu "Samochodzik i templariusze" kręcono:
Wielkim fanem serialu jest Sławomir Szeliga z Inowrocławia. Wraz z żoną Agnieszką i synem Kacprem wybrali się w podróż śladami "Samochodzika i templariuszy".
- W poszukiwaniu wakacyjnej przygody i... ukrytego skarbu templariuszy dotarliśmy do Radzynia Chełmińskiego, gdzie były zlokalizowane serialowe plenery. Tam znajdują się ruiny zamku krzyżackiego, jednego z największych w państwie Zakonu. Bohaterowie serialu poszukiwali w nich tajemnych znaków templariuszy prowadzących do legendarnego skarbu. Kacper odnalazł je na zamkowych murach - opowiada Sławomir Szeliga.
W zamku w Radzyniu Chełmińskim dziś możemy zobaczyć między innymi:
- My szukaliśmy dalej docierając do kościoła pw. Świętych Kosmy i Damiana w Okoninie, który posłużył filmowcom za „świątynię z podziemiami w Kortumowie”, ale z jednym wyjątkiem. Scenę, w której pan Tomasz z harcerzami schodził z kościelnej wieży, nakręcono przy kościele pw. Św. Anny w Radzyniu Chełmińskim. Nasza wizja lokalna tego miejsca potwierdziła serialową historię. Metalowa drabinka, po której schodzili harcerze z panem Tomaszem, znajduje się tam do dziś - zdradza Sławomir Szeliga.
Na radzyńskim cmentarzu nakręcono scenę oczekiwania na tajemniczego Bahometa.
- Aby odzyskać notes brodacza kapitan Petersen zostawił kopertę pod świecznikiem w kaplicy Św. Jerzego. Razem z Michałem i panem Tomaszem nie mieli okazji "zobaczyć" Bahometa. My też nie! Azymut na filmowe Kortumowo był pochodną hasła stanowiącego wskazówkę dla poszukiwaczy skarbów. „Tam skarb twój, gdzie serce twoje”. Dwa ostatnie słowa w języku łacińskim to: COR TUUM. Tę zagadkę rozwiązał oczywiście Stanisław Mikulski - przypomina Sławomir Szeliga.
Sławomir, Agnieszka i Kacper Szeligowie dotarli również do Wieldządza.
- Wbrew pozorom sceny nad jeziorem (biwakowanie, kąpiel Karen, "kradzież" żaglówki przez Iwonę czy wodne eskapady pana Tomasza) nie były kręcone w bezpośredniej bliskości radzyńskiego zamku. Plenerem filmowym stało się jezioro wieldządzkie, nad brzegiem którego zrobiliśmy krótki postój w podróży - opowiada Sławomir Szeliga.
- Nie były to ukryte kosztowności templariuszy, ale samochód - amfibia typ 166 VW Schwimmwagen, który "zagrał" w serialu. Mieliśmy okazję zobaczyć wspaniałą kolekcję pojazdów militarnych w muzeum Pancer Farm i usiąść za kierownicą tego niezwykłego pojazdu. Blisko pół wieku temu siedział w nim Stanisław Mikulski wraz z harcerzami. Teraz ja mogłem poczuć się jak filmowy Pan Samochodzik, a Kacper „zagrać” rolę Sokolego Oka - wyznaje Sławomir Szeliga.
Netflix zapowiedział, że jeszcze w 2023 roku będziemy mogli zobaczyć nową wersję filmu "Pan samochodzik i templariusze". W rolę Pana Samochodzika tym razem wcielić ma się Mateusz Janicki. Oprócz niego w filmie zagrają również:
2024-04-29T11:12:47Z dg43tfdfdgfd