GWIAZDA "LOMBARDU" STRACIłA MężA. "BYłAM PRZY NIM DO KOńCA"

Hanna Kochańska z serialu "Lombard. Życie pod zastaw" od prawie pół roku jest wdową po ukochanym Andrzeju. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o życiu po śmierci męża. "Wiedziałam, że nie mogę się załamywać" — podkreśliła.

Hanna Kochańska zdobyła popularność wśród widzów dzięki roli Ani w "Lombardzie. Życiu pod zastaw", w którym gra od 2020 r. Prywatnie jest mamą dwóch synów, z którymi mieszka w domu w Puszczy Kampinowskiej. W listopadzie ub.r. straciła męża, Andrzeja. W rozmowie z redakcją "Dobrego Tygodnia" opowiedziała o zmarłym ukochanym.

Hanna Kochańska straciła męża. "Byłam przy nim do jego ostatniego oddechu"

Hanna Kochańska przekazała czytelnikom gazety szczegóły choroby męża. Powiedziała:

[object Promise]

"Byłam przy nim do końca, do jego ostatniego oddechu. Chyba żadne słowa nie oddadzą tego, co się czuje w takim momencie. Wiedziałam, że nie mogę się załamywać. Włączyłam w sobie wtedy tryb zadaniowy — wstawałam, zajmowałam się końmi i dziećmi, pracowałam" — poinformowała redakcję gazety.

Hanna Kochańska w listopadzie ub.r. na Instagramie przekazała smutne informacje o śmierci męża, pisząc:

[object Promise]

"Wielokrotnie powtarzał »Festina lente«, a przewrotnie, jak to on, pospieszył się, odszedł za szybką, zostawiając nas poruszonych ze smutkiem w sercach i ze łzami tęsknoty. Mój ukochany, mój mąż, moje lustro i mój kardiolog, najczulszy król improwizacji i parkietu, mistrz smażenia naleśników, tata mojego synka, wspaniały ojciec - kolekcjoner całusów i nieustający dawca przytulasów, wyjątkowy ojczym/wujek, piękny koneser przyjemności życia, moja miłość" — napisała Hanna Kochańska.

Kilka dni później aktorka umieściła w sieci wpis, który napisała po pogrzebie męża. Napisała:

[object Promise]

"Pożegnałam mojego ukochanego Andrzeja. »Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim...« — niech każdy z was zostawi sobie w sercu takiego Andrzeja, jakiego zapamiętaliście, jaki wam przypadł do gustu i jaki był dla was ważny" — dodała.

"Moja miłości, zostawiam sobie ciebie w rodzinie, którą stworzyliśmy: w naszej miłości — pięknym, słonecznym synku Benjaminku, moim osobistym synu Maksymilianie i w dzieciach, które dzięki tobie zyskałam: Grzesiu, Małgosi i Pawle. Ta nasza rodzina to będzie moja siła, będziesz w każdym z nich, w ich uśmiechach, gestach, sposobie mówienia i poruszania, w koniach, miłości do tańca, muzyki: jazzu, swingu, Citroenach DS, po prostu będziesz!" — napisała, zwracając się do męża.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected].

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-04-16T08:09:52Z dg43tfdfdgfd