W wywiadzie dla "The Sunday Times" Jon Bon Jovi, ceniony wokalista zdradził, że jeśli nie będzie w stanie powrócić do swojej dawnej formy wokalnej, to może to oznaczać koniec jego występów na żywo.
Jon Bon Jovi, który od dłuższego czasu zmagający się z poważnymi problemami ze strunami głosowymi, półtora roku temu przeszedł nowatorską operację rekonstrukcji strun głosowych. Zabieg, który miał na celu wszczepienie nowoczesnego implantu, miał pomóc w odbudowie niemal zanikającej struny głosowej. "W krytycznym momencie jedna z moich strun głosowych zaczęła zanikać. Nie byłem w stanie dobrze śpiewać. Czułem, że odebrano mi moje rzemiosło" — wyznał muzyk, cytowany przez magazyn "People".
Mimo trudnej rehabilitacji Jon Bon Jovi nie rezygnuje z tworzenia nowej muzyki. Wokalista zapowiedział 16. album grupy Bon Jovi, promowany przez kompozycję "Legendary".
Dał do zrozumienia, że jeśli nie będzie w stanie powrócić do swojej dawnej formy wokalnej, to może to oznaczać koniec jego występów na żywo.
[object Promise]— powiedział muzyk w najnowszym wywiadzie "The Sunday Times".
Dodał: "I dobrze mi z tym".
Jednak dla niego nagrywanie muzyki i koncertowanie to dwie różne sprawy. 62-letni artysta chce zejść ze sceny na własnych warunkach.
[object Promise]Ostatnie koncerty zespołu Bon Jovi, które odbyły się w 2022 r., budziły wiele kontrowersji. Wielu fanów i dziennikarzy narzekało na słabe możliwości wokalne artysty, które próbowano zamaskować przy pomocy wokali pozostałych członków zespołu.
Źródło: Interia
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2024-04-16T07:19:49Z dg43tfdfdgfd