Marian Gańcza nie żyje. Aktor, kaskader miał 81 lat. Współtworzył "Pana Wołodyjowskiego", "Przygody pana Michała" i "Noce i dnie".
Marian Gańcza nie żyje. Informację o śmierci aktora przekazał portal filmpolski.pl. Artysta odszedł 12 kwietnia 2024 roku we Wrocławiu. Więcej szczegółów nie podano. Aktor miał 81 lat.
Artystę pożegnała między innymi Akademia Sztuk Teatralnych we Wrocławiu. "Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że 12 kwietnia 2024 roku odszedł nasz wieloletni pedagog i niezapomniany kolega Marian Gańcza" - czytamy w mediach społecznościowych.
Gańcza urodził się w 1943 roku w Katowicach. Poza aktorstwem zajmował się również konsultacją przy filmach i spektaklach, a także pracą z kaskaderami. W 1985 roku stworzył układy pojedynków w filmie "Osobisty pamiętnik grzesznika przez niego samego napisany". Z kolei w serialu "Życie jak poker" nadawanym w latach 1998-1999 odpowiadał za efekty specjalne.
Jako aktor zadebiutował w 1969 roku w "Soli ziemi czarnej" Kazimierza Kutza, gdzie wcielił się w powstańca. Grał epizodyczne role w "Perle w koronie" tego samego reżysera, "Gnieździe" Jana Rybkowskiego oraz produkcji z 1976 roku "Przepraszam, czy tu biją?" w reżyserii Marka Piwowskiego.
Pod koniec lat 70. trafił na plan serialu "Życie na gorąco". Potem zagrał jeszcze w serii "Mistrz i Małgorzata" oraz kostiumowych "Przyłbicach i kapturach" Marka Piestraka. W 1982 roku wcielił się w epizodyczną rolę w polskim horrorze "Wilczyca". Za kaskaderskie popisy odpowiadał między innymi w "Panu Wołodyjowskim", "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", "Przygodach pana Michała" i serialu "Noce i dnie".
2024-04-16T06:03:03Z dg43tfdfdgfd