Kiedy Meghan Markle wchodziła do rodziny królewskiej Samantha Cohen, jedna z najbardziej zaufanych doradczyń królowej Elżbiety II, została oddelegowana do pomocy księżnej. Kobieta objęła stanowisko prywatnej sekretarki księcia i księżnej Sussex. Teraz Cohen otworzyła się na temat współpracy z księżną. W najnowszym wywiadzie przyznała, że pałac długo nie mógł znaleźć chętnego na jej miejsce.
Aby Meghan Markle odnalazła się w roli księżnej, królowa Elżbieta II przydzieliła jej do pomocy swoją najbardziej zaufaną doradczynię, Samanthę Cohen. Mentorka Amerykanki miała przygotować ją zarówno do królewskiego ślubu, jak i życia w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Cohen była odpowiedzialna za udzielanie Meghan Markle regularnych korepetycji od etykiety królewskiej po protokół dyplomatyczny.
Po tym, jak w 2021 r. brytyjski "The Times" poinformował, że podczas rezydencji w Pałacu Kensington księżna Sussex miała zastraszać i doprowadzać pracowników posiadłości do płaczu Samantha Cohen została jednym z 10 pracowników przesłuchiwanych w ramach dochodzenia w tej sprawie — co potwierdziła w ostatniej rozmowie z australijskim "Herald Sun".
W rozmowie z "Herald Sun" Samantha Cohen przyznała, że choć zgodziła się jedynie na krótkie oddelegowanie do pomocy Harry'emu i Meghan, nie mogła odejść, ponieważ pałac nie mógł znaleźć chętnego na jej miejsce.
[object Promise]— zdradziła Cohen.
Samantha Cohen zrezygnowała ze stanowiska prywatnej sekretarki pary w październiku 2019 r., podejmując pracę w Cool Earth, organizacji charytatywnej zajmującej się redukcją emisji dwutlenku węgla. Królewski korespondent Valentine Low opowiadał później w podcaście "Palace Confidential", że Cohen "została skrzyczana przez Meghan" i "podobno powiedziała, że radzenie sobie z nimi było jak radzenie sobie z parą nastolatków".
Meghan Markle stanowczo zaprzeczyła wszelkim doniesieniom związanym z nękaniem pracowników, a jej prawnicy przekonywali, że: "sugestia, że Samantha Cohen (która była prywatną sekretarką zarówno księcia, jak i księżnej Sussex) została zwolniona przez powódkę lub że sama odeszła z pracy, ponieważ powódka był »trudna« (słowo użyte sześć razy w tym artykule) jest nieprawdziwa, jak i szkodliwa".
Mimo to szczegółowe wyniki, zakończonego w 2022 r. dochodzenia, zostały utajnione i nigdy nie ujrzą światła dziennego.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych.
Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected].
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2024-04-16T14:40:31Z dg43tfdfdgfd