RUSZYł NOWY PROGRAM Z MAłGORZATą ROZENEK-MAJDAN. WIDZOWIE JUż WYDALI WERDYKT

Małgorzata Rozenek-Majdan zadebiutowała z nowym programem "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz", w którym podejmuje rzucane jej wyzwania. Widzowie TVN żywo komentowali pierwszy odcinek reality show. "Pierwsza fajna rzecz w tym programie jest taka, że Małgonia w nim cierpi, więc każdy prawdziwy Polak kompulsywnie się ucieszy" — pisze w żartobliwej recenzji populrny bloger PigOut.

Małgorzata Rozenek-Majdan przez ostatnie kilka miesięcy zapowiadała w wywiadach nowy program ze swoim udziałem. Zgodnie z zasadami formatu "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz", prezenterka podejmuje różne wymagające wyzwania, w czym towarzyszą jej inne znane osoby. TVN pokazał premierowy odcinek programu w środowy wieczór, a widzowie na bieżąco komentowali w sieci to, co widzą na ekranie.

Ruszył nowy program Małgorzaty Rozenek-Majdan. Widzowie komentują

Widzowie TVN w większości docenili zasady formatu i podkreślali, że sami pewnie nie wykazaliby się taką odwagą jak Małgorzata Rozenek-Majdan. Prezenterka w pierwszym odcinku ścigała się w Morzu Bałtyckim z pisarzem Łukaszem Orbitowskim. TVN udostępnił fragmenty programu na swoich profilach na Instagramie i Facebooku. Tam w sekcji komentarzy czytamy:

[object Promise] [object Promise] [object Promise] [object Promise]

Dużo emocji wywołały przygotowania Małgorzaty Rozenek-Majdan do wykonania zadania. Zanim ruszyła do wyścigu, udała się na morsowanie. Nie wszystkim widzom spodobał się fakt, że bohaterka programu dramatyzowała przed kamerami, gdy musiała zamoczyć się w lodowatej wodzie. W jednym z popularnych komentarzy na Instagramie czytamy:

[object Promise]

Po premierze odcinka nie zabrakło krytycznych głosów, że program nie wnosi niczego wartościowego, a samej Małgorzaty Rozenek-Majdan jest za dużo w telewizji. Na takie komentarze pojawiło się wiele kontrargumentów. "Mamy XXI wiek i możliwość przełączenia programu. Ale nie, trzeba obejrzeć, a później robić durne wpisy, bo oczywiście w internecie można wszystko. Niech każdy zada sobie pytanie, ile razy wychodziliście ze swojej strefy komfortu, a ile razy byliście pewni, że coś zrobicie, ale niestety was przerosło. To jest program, ale występują w nich żywe osoby, więc i reakcje są, jakie są. Siedząc na kanapach, każdy jest odważny", "Jak komuś program się nie podoba, polecam zmienić kanał", "Po co wy tu wszyscy jesteście hejtujący, zawistni i złośliwi? Serio, jeśli coś kogoś nie interesuje, to po co ogląda i pisze wredne komentarze?" — piszą obrońcy nowego show TVN.

Obszerną recenzję programu "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz" wystawił w sieci bloger znany jako PigOut. W utrzymanym w żartobliwym tonie tekście napisał:

[object Promise]

"Pierwsza fajna rzecz w tym programie jest taka, że Małgonia w nim cierpi, więc każdy prawdziwy Polak kompulsywnie się ucieszy, bo co cieszy bardziej niż cierpienie i dyskomfort bogoli? I co lepsze, jest to cierpienie na serio. (...) Więc punkt pierwszy — dyskomfort. Czyli elegancko" — czytamy.

"Druga fajna rzecz to goście. W pierwszym odcinku był Łukasz Orbitowski, który jest pisarzem. Pisarzem w Polsce, więc ten hajs z TVN-u na pewno mu się przyda. (...) Punkt drugi — dobry uczynek. Szanuję" — zauważył w żartach.

"Trzecia fajna rzecz, to zaskoczka. Bo na etapie reklamy myślałem, że ten program polega na tym, że Małgonia zaprasza do każdego odcinka innego gościa i mierzy się w konkurencji, która jest dla tego gościa koronna. Oczywiście Orbitowski na pierwszy rzut oka nie wygląda na pływaka, ale nie takie rzeczy w życiu widziałem, więc zakładałem, że jednak jest... A później wskoczył do basenu i zaczął płynąć kraulem. (...) I Małgonia też nie umiała za bardzo, więc fajnie, bo mierzenie się w konkurencjach, których się nie ogarnia, dodaje akcent humorystyczny. Punkt trzeci — segment heheszkowy" — ocenił.

"Punkt czwarty — serio to zrobili. Szanuję, bo ja na miejscu Orbita po zamoczeniu dużego palca stwierdziłbym, że wywalone na ten hajs (...), a na miejscu Małgoni wyskoczył do producenta z pretensją, że nie tak się umawialiśmy, miało być chodzenie z kijkami narciarskimi po parku, a nie moczenie odwłoka w krze, więc (...) proszę do mnie nie mówić teraz. Punkt czwarty — dowiezienie. Szacun" — wyliczył bloger.

Na koniec recenzji podkreślił, że nie przeszkadzały mu nawet lokowania produktów, których dokonywali twórcy programu.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected].

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-04-17T09:12:07Z dg43tfdfdgfd