Brytyjscy royalsi są w dużej mierze finansowani przez podatników. O jakich kwotach mowa? Kosmicznych i to dosłownie. To nie oznacza jednak, że wszyscy żyją z publicznych pieniędzy. Kto poszedł do "normalnej" pracy?
Brytyjska rodzina królewska wzbudza wiele kontrowersji nie tylko przez wewnętrzne napięcia. Nie mniejsze emocje, zwłaszcza w ojczyźnie, wzbudza finansowanie klanu i zarobki poszczególnych jego członków. Jak wiadomo, monarsza para, książęta i księżniczki prowadzą wystawne życie w swoich posiadłościach. Kto za to wszystko płaci?
ZOBACZ: Meghan i Harry przeżywają kryzys. Stracili grube miliony
W dużej mierze rodzina królewska utrzymuje się dzięki podatnikom z Wysp Brytyjskich. Fundamentem budżetu royalsów jest Sovereign Grant, czyli publiczny fundusz opiewający na bagatelną kwotę 86 milionów funtów. Naturalnie rodzina królewska musi się z niego dokładnie rozliczać. Osobno podatki odprowadzają między innymi król Karol III i książę William. Ich wysokość jest jednak owiana tajemnicą.
Finansowanie royalsów nie wszystkim jest w smak, dlatego, aby przynajmniej trochę stonować nastroje w społeczeństwie, niektórzy członkowie rodziny królewskiej podejmowali lub nadal podejmują się "normalnych" prac z regularnym wynagrodzeniem. Można w sumie zauważyć, że im dalej są w kolejce do tronu, tym częściej idą na etat.
ZOBACZ: Książę William zapytany o zarobki. Hit, co odpowiedział. Szok gwarantowany
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie książę Harry rozkręca biznesy za oceanem z Meghan Markle, jednak to nie pierwszy raz w jego życiu, kiedy pracuje na własny rachunek. W końcu syn księżnej Diany przez dekadę był wojskowym. Również książę William ma za sobą służbę w jednostce poszukiwawczo-ratowniczej RAF. Szacuje się, że jako pilot karetki powietrznej w East Anglia Air Ambulance zarabiał rocznie ok. 200 tys. zł (w przeliczeniu na polską walutę). Całość wynagrodzenia przeznaczał jednak na działalność charytatywną.
Na etacie nadal są kuzynki Harry'ego i Williama - Beartycze i Eugenia. Pierwsza z nich realizuje się jako wiceprezeska ds. partnerstw i strategii w amerykańskiej firmie Afiniti. Eugenia jest z kolei dyrektorką znanej londyńskiej galerii sztuki. Jak donoszą media, jej roczne wynagrodzenie ma wynosić około 584 tys. zł.
Czytaj także:
Przełom w sprawie "zniknięcia" Kate Middleton? BBC ma się szykować na OŚWIADCZENIE Pałacu Buckingham
Książę Jerzy zaczął sie buntować! "Ma dość noszenia szortów. Krzyczał, że są głupie!"
Fotograf pokazał niepublikowane wcześniej zdjęcia z urodzin księcia Karola (FOTO)
2024-04-30T06:26:20Z dg43tfdfdgfd