URODZIłA, GDY MIAłA 14 LAT. DZIś SAMOTNIE WYCHOWUJE 12 DZIECI

39-letnia Veronica Merritt to samotna mama 12 dzieci, która jest aktywna w sieci. Kobieta wyznaje, że obecnie koszty życia są tak duże, że w niektórych miesiącach nie ma pieniędzy na jedzenie. Korzysta wtedy z bonów żywnościowych dedykowanych najbiedniejszym. Ludzie zarzucają jej nieodpowiedzialność.

Liczna rodzina

Veronica Merritt pochodzi z Nowego Jorku i po raz pierwszy została mamą jako nastolatka. Miała wówczas 14 lat. Później na świat przychodziły kolejne dzieci, będące owocem jej związku z pierwszym mężem. Para łącznie doczekała się 10 pociech. Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu i zakończył się rozwodem. Veronica wyszła ponownie za mąż, tym razem za swojego przyjaciela, z którym doczekała się jeszcze dwójki dzieci. Aktualnie jest samodzielną mamą, więc sama wychowuje 12 pociech.

W mediach społecznościowych kobieta zdradziła sekret związany z posiadaniem tak licznej rodziny. To absolutny brak antykoncepcji. Veronica nie stosowała żadnych form zapobiegania ciąży, ponieważ kłóciło się to z jej poglądami.

Bony żywnościowe

Informacja o negatywnym stosunku do antykoncepcji wzbudziła wiele kontrowersji. Tak samo, jak wieść o korzystaniu z bonów żywnościowych w momencie, gdy Veronica nie ma co włożyć do garnka. W jednym z nagrań można usłyszeć, że mama musi karmić swoje pociechy makaronem, hot dogami i paczkowanym ramenem, bo jej rachunki za żywność wzrosły do oszałamiającej kwoty 24 000 dolarów rocznie.

Kobieta jest przerażona tak drastycznym wzrostem cen.

- Kiedyś mogłam wyżywić 12-osobową rodzinę za 500 dolarów miesięcznie, ale teraz potrzeba na to nawet do 3 tys. dolarów miesięcznie. Dziś żyjemy głównie na makaronie, a kiedyś mogliśmy kupić wszystko, na co mieliśmy ochotę - przyznaje ze smutkiem.

Aktualnie mama 12 dzieci otrzymuje miesięcznie bony o wartości 1400 dolarów. Niestety to wciąż za mało.

- Staram się dbać o moje dzieci najlepiej jak potrafię. W tym miesiącu nie miałam żadnych pieniędzy, więc wydałam tylko te bony, ale nie da się wyżywić wszystkich za 1400 dolarów - ceny wszystkiego są teraz bardzo wysokie - mówi.

Był czas, że nie musiała korzystać z bonów przeznaczonych dla najuboższych. Teraz jednak nie ma innego wyjścia.

Jej szczerość jest różnie odebrana. Część internautów skrytykowała ją za decyzję o tak dużej rodzinie. "Skoro masz tyle dzieci, to weź za nie odpowiedzialność" - piszą ludzie w sieci. Inni podpowiadają, jak zmniejszyć koszty życia lub gdzie można robić tańsze zakupy.

Mama się jednak nie poddaje, a swoją liczną rodzinę traktuje jak błogosławieństwo i "supermoc".

- Nie myślę o dzieciach jak o wpadkach. To moje małe niespodzianki. Naprawdę lubię mieć dzieci - mówi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

2024-05-08T19:55:00Z dg43tfdfdgfd