KULISY KOLACJI ANDRZEJA DUDY Z DONALDEM TRUMPEM. "WYPROSIł FOTKę"

Szczegóły dotyczące spotkania na linii Andrzej Duda — Donald Trump nie są znane. Wybrane fragmenty wydarzenia relacjonował Marcin Mastalerek, którego — jak ustaliła "Polityka" — nie było na kolacji. — On jest bardzo sprytny i umie stworzyć wrażenie, że jest ważny i faktycznie siedział przy stole z Trumpem i Dudą — powiedziała w rozmowie z tygodnikiem osoba z otoczenia.

Do spotkania prezydenta Polski z Donaldem Trumpem doszło 17 kwietnia 2024 r. Kilka dni później Marcin Mastalerek przekonywał na portalu X, że "rozmawiał z prezydentem Donaldem Trumpem". W programie "Fakt Live" podkreślił, że był obecny na spotkaniu prezydentów.

Marcin Mastalerek nie spotkał się z Donaldem Trumpem? "Jadł kolację ze współpracownikami"

Jednak z ustaleń "Polityki" wynika, że Marcin Mastalerek jedynie przywitał się z Donaldem Trumpem i kurtuazyjnie mógł zamienić kilka zdań. Następnie jadł kolację ze współpracownikami Donalda Trumpa.

Tygodnik dodaje, że Marcin Mastalerek miał nalegać na zdjęcie z Donaldem Trumpem. Były prezydent USA miał być początkowo temu niechętny, ale "Andrzej [Duda] wyprosił fotkę". Nie została ona opublikowana, jednak informatorzy "Polityki" spodziewają się, że na pewno zostanie wykorzystana w przyszłości do dalszej promocji polityka.

Jak wskazuje "Polityka" osoby z otoczenia Andrzeja Dudy nie są zachwycone faktem, że Marcin Mastalerek przypisuje sobie zasługi związane z organizacją spotkania. Większość działań organizacyjnych miał podjąć Krzysztof Szczerski, ambasador Polski przy ONZ, wcześniej szef gabinetu prezydenta.

— Masta chce się przedstawiać jako jedyny ojciec tego sukcesu. Szczerski nie bardzo walczy o własną wersję, nie chce się wychylać z tym, że załatwia coś Dudzie, żeby Sikorski z Tuskiem nie zmienili zdania i go z placówki nie odwołali — mówi informator "Polityki".

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-05-08T12:16:10Z dg43tfdfdgfd