NOWE INFORMACJE O śMIERCI MARILYN MONROE. DZIENNIKARKA WSKAZUJE KENNEDYCH

Jak ustaliła dziennikarka "Daily Maila" Maureen Callahan, tuż po odkryciu ciała gwiazdy FBI nakazało usunięcie części rozmów telefonicznych. Monroe dzwoniła osiem razy do Roberta F. Kennedy'ego, z którym miała być w ciąży.

  • Z nowej książki wynika, że przed słynnym występem dla prezydenta w Madison Square Garden 19 maja 1962 r., gwiazda miała schadzkę z jego bratem w garderobie
  • Dowiadujemy się, że po wszystkim Jackie Kennedy była wściekła i dała mężowi "ultimatum", mówiąc mu, że nie może już spotykać się z Marilyn, bo w przeciwnym razie "rozwiedzie się z nim, zabierając dzieci i drugą kadencję". Za to Bobby mógł kontynuować znajomość, choć sam też był żonaty. Odwiedził aktorkę nawet w noc jej śmierci, szukając podsłuchów
  • Joe DiMaggio, czyli drugi mąż gwiazdy, zakazał obu braciom Kennedy udziału w pogrzebie. — Zawsze wiedziałem, kto ją zabił, ale nie chciałem rozpoczynać rewolucji w tym kraju. Powiedziała mi, że ktoś ją zabije, ale milczałem — mówił po latach
  • Więcej znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Ciało Marilyn zostało odkryte przez jej gosposię we wczesnych godzinach porannych 5 sierpnia 1962 r. "Leżała twarzą w dół na łóżku, naga, z telefonem wciąż w dłoni" — pisze Callahan w swojej książce "Ask Not: The Kennedys and the Women They Destroyed".

Kiedy agenci FBI przybyli do domu aktorki, rzekomo usunęli "niektóre zapisy rozmów telefonicznych". Te zostały odzyskane w latach 80. i okazało się, że aktorka "dzwoniła do miejsca pracy Bobby'ego [Kennedy'ego] osiem razy między 25 a 30 czerwca. Jej ostatnia rozmowa trwała osiem minut".

Treść tych rozmów nie jest znana, ale "doniesienia sugerują, że 20 lipca dokonała aborcji, a dziecko mogło należeć do Bobby'ego". Jak powszechnie wiadomo Monroe romansowała jednoczesne romanse z jego starszym bratem JFK.

Bracia Kennedy i Marilyn Monroe

Z książki wynika, że przed słynnym występem dla prezydenta w Madison Square Garden 19 maja 1962 r., gwiazda uprawiała seks z Bobbym w swojej garderobie. "Spędzili razem 15 minut sam na sam" — czytamy. Przez to podobno wyszła na scenę spóźniona, do tego "pijana i poruszona transgresywnym seksem, (...) a jej sukienka była tak ciasna, że ledwo mogła chodzić".

Dowiadujemy się, że po wszystkim Jackie Kennedy była wściekła i dała mężowi "ultimatum", mówiąc mu, że nie może już spotykać się z Marilyn, bo w przeciwnym razie "rozwiedzie się z nim, zabierając dzieci i drugą kadencję". Za to Bobby mógł kontynuować znajomość, choć sam też był żonaty. Odwiedził aktorkę nawet w noc jej śmierci.

"FBI i CIA, jak odkryli Bobby i Jack, podsłuchiwały dom i linię telefoniczną Marilyn bez jej wiedzy..." — pisze Callahan. "Gdzie to, k..., jest? — pytał. Ale Marilyn nie miała pojęcia, o czym on mówi" — dodaje. Młodszy Kennedy wyszedł z pustymi rękami, a ciało jego kochanki zostało znalezione następnego ranka.

Joe DiMaggio [drugi mąż gwiazdy — red.] zakazał obu braciom Kennedy udziału w pogrzebie. — Zawsze wiedziałem, kto ją zabił, ale nie chciałem rozpoczynać rewolucji w tym kraju. Powiedziała mi, że ktoś ją zabije, ale milczałem — mówił po latach. — Wszyscy z rodu Kennedy byli zabójcami kobiet i zawsze uchodziło im to na sucho (...) — rzucił.

Callahan ujawnia również, że w 1985 r. ABC News planowało wyemitować specjalny dokument o potencjalnym zaangażowaniu JFK i Bobby'ego w śmierć ikony kina, ale został on odwołany na kilka godzin przed emisją. Ówczesny prezes sieci Roone Arledge, który był "długoletnim przyjacielem Ethel Kennedy [żony Bobby'ego]", bronił swojej decyzji, tłumacząc, że program był "plotkarskim materiałem" i "nie spełniał oczekiwań".

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-06-17T10:20:20Z dg43tfdfdgfd