PRACOWNIK ZWIK I JEGO CZWORONOżNY PRZYJACIEL ZAPOBIEGLI TRAGEDII

Pan Jarek wybrał się na spacer ze swoim psem. W okolicy dworca kolejowego w Płotach, zwierzę zaczęło dziwnie się zachowywać i ciągnąć właściciela, by ten poszedł za nim. Dzięki zmysłowi czworonoga i czujności Pana Jarka udało się uratować ludzkie życie.

Nic nie wskazywało na to, że zwykły spacer zakończy się bohaterskim czynem. Jarosław Krzebiet, pracownik ZWiK bez zastanowienia pomógł nieprzytomnemu mężczyźnie, który leżał na torowisku.

- Bohaterem jest mój pies, który znalazł człowieka na torach. Kiedy go zobaczyłem, podbiegłem i próbowałem bezskutecznie go ocucić. Odciągnąłem mężczyznę w bezpieczne miejsce i zadzwoniłem po służby. Kilka minut później przejechał pociąg – opowiada Jarosław Krzebiet.

Pan Jarek jest właścicielem 5- letniego psa myśliwskiego o imieniu Jack. Dziwne zachowanie czworonożnego przyjaciela wskazywało, że wyczuł i instynktownie chciał polować na jakąś zwierzynę. Kiedy okazało się, że powód działania psa jest inny, a na torowisku leży człowiek, pracownik ZWiK bez wahania postanowił pomóc.

- Nie wyobrażam sobie, że można przejść obojętnie obok leżącego człowieka i później myśleć o tym, że zginął bo mu nie pomogłem. Dla mnie to niewyobrażalne – dodaje Pan Jarosław.

Jarosław Krzebiet pracuje w ZWiK od dwóch lat jako mechanik. Jak mówią współpracownicy, są dumni z postawy Pana Jarka.

2024-04-23T21:20:51Z dg43tfdfdgfd