ZBIGNIEW ZIOBRO ZAATAKOWAł DONALDA TUSKA. POSZłO O SęDZIEGO SZMYDTA. "NIECH WYJAśNI"

"Premier Donald Tusk zamiast codziennie kłamać, niech wyjaśni, dlaczego jego służby specjalne pozwoliły uciec sędziemu Szmydtowi" - napisał w mediach społecznościowych Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości tłumaczył, że nie miał żadnego kontaktu z Tomaszem Szmydtem i "nigdy go nie spotkał".

Sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie Tomasz Szmydt w poniedziałek 6 maja zwrócił się do władz Białorusi z prośbą o udzielenie mu azylu politycznego. - Jest to wyraz protestu przeciwko temu, jak jest prowadzona polityka Polski wobec Białorusi i wobec Rosji - tłumaczył podczas konferencji prasowej w Mińsku. Sędzia ten był jednym z uczestników afery hejterskiej ujawnionej w 2019 roku. Tomasz Szmydt przyznał się do brania udziału w atakach skierowanych przeciwko sędziom sprzeciwiającym się wprowadzaniu zmian w sądownictwie przez resort kierowany wówczas przez Zbigniewa Ziobrę. 

Zobacz wideo Szmydt współpracował z Białorusią? "Miał dostęp do niejawnych dokumentów"

Zbigniew Ziobro zabrał głos ws. sędziego Szmydta. Obwinił Donalda Tuska

Były minister sprawiedliwości dzień po oświadczeniu Tomasza Szmydta skomentował sprawę w mediach społecznościowych. "Premier Donald Tusk zamiast codziennie kłamać, niech wyjaśni, dlaczego jego służby specjalne pozwoliły uciec sędziemu Szmydtowi. Celowo czy dlatego, że zostały sparaliżowane po przejęciu władzy przez PO i teraz prześladują polityków opozycji, a nie pilnują bezpieczeństwa Polski? A może dlatego, że to kastowa KRS trzy razy rekomendowała Szmydta do awansu, to Kwaśniewski i Komorowski wręczali mu awanse i gratulowali coraz wyższych funkcji" - napisał Zbigniew Ziobro na platformie X.

W dalszej części wpisu polityk podkreślił, że "to stowarzyszenie Themis, które wściekłe go (Zbigniewa Ziobrę - red.) atakowało" miało Szmydta w swoich szeregach. "To on potem został pupilkiem antyrządowych mediów, gdzie opowiadał o aferze hejterskiej, którą sam z żoną wywołał. Wbrew insynuacjom D. Tuska nie miałem z tym sędzią żadnego kontaktu i nigdy go nie spotkałem, a w ministerstwie pojawił się w ramach otwartego konkursu w zespole komisji weryfikacyjnej w ramach delegacji z WSA" - stwierdził były minister. 

Tomasz Szmydt uciekł do Białorusi. Sprawą zajmują się ABW i prokuratura

Niedługo po tym, jak Tomasz Szmydt ogłosił, że ubiega się o azyl polityczny na Białorusi, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński poinformował o działaniach podjętych przez ABW. Według komunikatu opublikowanego w mediach społecznościowych agencja ma sprawdzać, do jakich informacji niejawnych miał dostęp sędzia. Niedługo później swój komunikat opublikowała prokuratura. "Mazowiecki pion PZ PK z urzędu prowadzi czynności sprawdzające w związku z informacją o złożeniu przez sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wniosku o azyl polityczny na Białorusi. Postępowanie sprawdzające prowadzone jest w kierunku przestępstwa z art. 130 par. 2 Kk" - napisano. Wspomniany przepis dotyczy szpiegostwa. Więcej o sprawie sędziego przeczytasz w artykule: Kim jest sędzia Tomasz Szmydt? Zrobiło się o nim głośno podczas "afery hejterskiej".

2024-05-07T15:30:05Z dg43tfdfdgfd