Koszmarne wakacje z ogłoszenia. "Miało być tanio, ale nie biednie"
— Gospodyni miała naprawdę dziwne zwyczaje. Codziennie rano przez godzinę krzyczała na swojego nastoletniego syna i na męża. Była wulgarna, głośna, nie przesadzam, jeśli powiem, że budziły nas "ku**y" i "sk****syny" wysyłane w świat jak przecinki. No i strasznie traktowała zwierzęta, które tam mieszkały. Pies był regularnie bity. Próbowaliśmy reagować, ale jeszcze nam się oberwało, że nie nasza sprawa, że jak nam się nie podoba, to możemy się...
2024-07-02T19:13:34Z